Czekałam na warsztaty z Anitą Andrzejewską długo i nareszcie się doczekałam! Niezapomniany czas, dwa dni w studio i w tradycyjnej ciemni fotograficznej z Artystką, której prace przepełnione wrażliwością i zamknięte w doskonałe kadry, cenię od wielu lat. Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. Zdjęcia Anity to przepiękne, wysublimowane obrazy ludzi, rzeczy, otaczającego nas świata, zatrzymane na czarno-białym filmie. Pracuje Ona przede wszystkim aparatami analogowymi. Za swoją twórczość była wielokrotnie nagradzana.
Jestem szczęśliwa, że mogłam wybrać się w podróż do źródeł fotografii, własnoręcznie wywołać negatywy, stykówki, próbki i w końcu – odbitki srebrowe.
Jestem szczęśliwa, że mogłam poznać Anitę, tak wiele się od Niej nauczyć i… odkryć jak wiele nas łączy.
Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z warsztatów oraz kilku portretów, które wykonałam (z portretem Anity na czele).
Jolanta Suszko-Adamczewska