Lato ubiegłego roku było upalne, a w mieście upały są odczuwalne jeszcze bardziej. Zależy nam, żeby nasze sesje odbywały się w przyjemnej atmosferze, bez przemęczania się, bo to przecież wpływa na efekt końcowy. Tak więc tego upalnego, lipcowego popołudnia spotkaliśmy się z Magdą i Krzyśkiem niedaleko Bulwarów nad Wisłą w Warszawie. W chillowej, radosnej atmosferze, bez zbędnego przemieszczania się, pracowaliśmy, poznawaliśmy się bliżej, śmialiśmy i łapaliśmy każdy powiew wiatru. Efekty zobaczcie sami.