To był taki ślub, którego nie da się zapomnieć, na którym sami czuliśmy się w połowie jak goście i dobrzy znajomi. To wszystko dzięki cudownej Parze Młodej, z którą moglibyśmy rozmawiać o wszystkim przez długie godziny:) To także dzięki świadkom, a szczególnie niezastąpionemu Maciejowi (wspomnieć należy, że to „nasz” Pan Młody sprzed 6-ciu lat, i gdyby nie On pewnie byśmy nie poznali Emi i Marcina). Na wyjątkowość tego dnia miało wpływ wiele innych czynników, m.in. piękna ceremonia udzielana przez Ojców Bernardynów, których poznaliśmy parę lat wcześniej, zabytkowy kościół św. Antoniego Padewskiego na Czerniakowie, wspaniali, serdeczni Goście, przyjęcie w wartym zasmakowania miejscu – w restauracji Wilcza 50 w Warszawie, której wyrazu nadawały dodatkowo memy autorstwa Marty Frej, uwiecznione także na naszych zdjęciach.
Z wielką przyjemnością dzielimy się dziś fotoreportażem z tego niepowtarzalnego dnia Emi i Marcina!
Zawartość strony oraz wszystkie fotografie są autorstwa firmy 7SENSESPHOTO, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawach autorskich oraz prawach pokrewnych wszelkie prawa do fotografii i materiałów na stronie są własnością autora. Kopiowanie, powielanie i rozpowszechnianie tekstów, zdjęć, jest zabronione i wymaga zgody na piśmie.
Copyright © 7SENSESPHOTO
Leave a reply